Internet jest takim zabawnym miejsce, gdzie naprawdę nieraz można się bardzo solidnie pośmiać. Nie od dziś tajemnicą jest, że fanów Realu w Polsce jest od groma. Większość z nich nigdy nie była na meczu swojej drużyny, więc jak najbardziej naturalna jest chęć obejrzenia swoich ulubieńców na żywo w Warszawie. Skoro nadarzyła się taka okazja, no to grzechem byłoby nie skorzystać.
Na nieszczęście dla nich zakup biletu jest bardzo trudną operacją. Na tym należałoby tak naprawdę zakończyć. Nie udało się - trudno. Jednak byłoby to zbyt proste. Rano przeczytałem sobie komentarze na jednej z największych stron o Realu Madryt w Polsce. Powiem szczerze - jeżeli czyta to ktoś mający depresje, warto jak najszybciej odwiedzić ten serwis. Obok normalnych, inteligentnych komentarzy pojawia się bowiem całą masa tzw. kwiatków, które naprawdę są w stanie nieźle poprawić humor.
Lecimy...
Na nieszczęście dla nich zakup biletu jest bardzo trudną operacją. Na tym należałoby tak naprawdę zakończyć. Nie udało się - trudno. Jednak byłoby to zbyt proste. Rano przeczytałem sobie komentarze na jednej z największych stron o Realu Madryt w Polsce. Powiem szczerze - jeżeli czyta to ktoś mający depresje, warto jak najszybciej odwiedzić ten serwis. Obok normalnych, inteligentnych komentarzy pojawia się bowiem całą masa tzw. kwiatków, które naprawdę są w stanie nieźle poprawić humor.
Lecimy...
Wytłumaczmy sobie coś od razu, bo do niektórych to ewidentnie nie dociera (i w sumie dobrze - bo jest śmiesznie!). Stadion Legii, gdzie gra Legia, jest - UWAGA! - dla kibiców... (no zgadnijcie?) - Legii! Brawo! Pierwszeństwo przy zakupie biletów posiadają karnetowicze, a i większość pozostałych oczywiście wykupią Warszawiacy. Wiecie dlaczego tak się dzieje? Bo to kibice Legii, grający - jak już ustaliliśmy - na swoim stadionie, który jest - tak tak - właśnie dla nich.
Jeżeli ktoś jest kibicem Legii, chodzi na Termalike, Górnika Łęczna czy Wisłę Płock to naturalną koleją rzeczy jest, że ma prawo obejrzeć w akcji także Real. Ty jesteś kibicem Realu, więc nikt ci nie broni pojechać do Madrytu i tam obejrzeć mecz. Taki klub wybrałeś, nikt cię do tego przecież nie zmuszał.
Realowi, jako gościom, przysługiwało będzie pewnie około 1700-1800 miejsc w sektorze gości. Real jest tam gościem, więc kibic z Małopolski nie przyjedzie na ten mecz nie dlatego, że są równi i równiejsi, tylko dlatego, że jest gościem. Proste.
"Mi jako Polakowi powinien przysługiwać ten przywilej"
(wdech, wydech...)
Jasne - jako Polakowi jak najbardziej! Już podjeżdża pod Ciebie limuzyna i zawozi cię na lożę VIP.
O tak. Nieważne, że stadion Legii jest bardzo nowoczesny, nieważne, że spełnia wszystkie standardy - dawać na Narodowy! Tak samo dlaczego ci "zaściankowi" kibice Arsenalu czy Chelsea w Lidze Mistrzów nie grają na Wembley? Co za "ćwoki"...
Pomijając już oczywiście fakt, że do Ligi Mistrzów można zgłosić tylko jeden stadion i nie można grać raz tu, raz tu.
(booom, skasowany).
---
Świat piłki nie istniałby bez internetu, byłoby strasznie nudno...
Norbert Skórzewski
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz